Wiersze:
Listopad
Zszarzała trawa na łące,
Pod stopami szeleszczą liście,
Idzie Listopad w burej jesionce
I uśmiecha się mgliście.
Niebawem zima się zacznie,
Ciemne chmury po niebie płyną
I wszystkie jeże zasnęły smacznie
Pod liściastą pierzyną.
Owoce dawno zebrano,
Choć na drzewach było ich tyle,
A na jabłoni usiadły rano
Pierwsze w tym roku gile.
Za oknem jesienna słota,
Chryzantemy się złocą w wazonie,
A koło pieca sam pan Listopad
Grzeje zziębnięte dłonie.
Kalendarz "Miesiące" – miesięcznik "Mamo to ja" 1997